Weekend odbywał się w warunkach epidemii COVID-19, co wymuszało na uczestnikach zachowywanie wszelkich zaleceń sanitarnych. Ojciec Szymon Socha CFM w piątek i sobotę przeżywał weekend jak uczestnik, w niedzielę – po wyjeździe ojca Piotra Bęzy CFM – już jako animator. Na weekend przyjechało 7 par, z różnych stron Polski (Dolny Śląsk, Opolszczyzna, Szczecin), z samego Wrocławia było tylko jedno małżeństwo.
Świadectwa spisali Kasia i Krzysiek Gilowie
Świadectwa uczestników weekendu podstawowego w Ząbkowicach Śl. w dniach 12-14 marca 2021 r.
- Weekend dialogów małżeńskich to: przystanek — retrospekcja — perspektywa na przyszłość. (wypowiedź jednego z animatorów)
- Jesteśmy w separacji. Zapisy na weekend to miała być ostatnia deska ratunku. Tydzień poprzedzający rekolekcje był najgorszy. Nie rozmawialiśmy ze sobą. Bardzo niekmfortowo było jechać razem z mężem w samochodzie, a co dopiero spać w jednym pokoju. Dwa dni temu mieliśmy się rozwodzić, a dziś odnowiliśmy przysięgę małżeńską.
- Od dwóch lat szukaliśmy czegoś, bo wiedzieliśmy, że się od siebie oddalamy, ale tak naprawdę to nam się nie chciało. Po przyjeździe się nam nie spodobało i zdecydowaliśm, że wyjedziemy w sobotę. Po spotkaniu o uczuciach zmieniłem zdanie. Usłyszałem, że animator mówi to samo, co ja myślę i mógłbym powiedzieć, że nie umiem mówić o swoich uczuciach. Kiedy usłyszałem, że on – starszy wiele ode mnie – zmienia się i chce się jeszcze zmieniać, to pomyślałem, że i dla mnie jest szansa. Doznałem olbrzymiego zaskoczenia. Co spotkanie to coś mnie i żonę zaskakiwało, pozytywnie. Wyjeżdżamy z inspiracją do działania. Jeszcze dużo przed nami.
- Przyjemnie mnie zaskoczyło, że wiele pytań z weekendu żona podejmowała wcześniej w rozmowach. Jeszcze wiele pracy przede mną w słuchaniu żony bez robienia innych rzeczy jednocześnie.
- Chciałam podziękować mężowi, że przywiózł mnie z tak daleka. Przestraszyłam się po przyjeździe, kiedy zobaczyłam plan weekendu, że będą tutaj jakieś grupowe terapie. Na szczęśnie tak nie było. Mamy nad czym jeszcze pracować.
- Ten czas bez telefonów, czas odcięcia się od wszystkiego jest bardzo ceny. W piątek było mi bardzo trudno, ale po piątku było już łatwiej. Dobrze, że nie wiedziałem jaka będzie forma pracy.