Małżeństwo i kapłaństwo to jedyne sakramenty nazwane w Katechizmie Kościoła Katolickiego sakramentami posłania. Tak, jak kapłani, tak i małżonkowie są powołani do tego, by opowiadać światu swoim życiem o Miłości Odwiecznej. Wielkim skarbem Spotkań Małżeńskich jest odkrywanie wzjamnego przenikania się tych dwóch światów – kapłańskiego i małżeńskiego.
Dzięki uprzejmości redakcji Listu spod Płomyka przedstawiamy świadectwa księży i sióstr zakonnych – animatorów Spotkań Małżeńskich. (Pogrubienia – redakcja WOSM)
“Program weekendu podstawowego był dla mnie odkryciem tego, że spotkanie z drugim człowiekiem
o. Mirosław, Warszawa/Łódź
da się opisać przez pojęcia dialogu, jako słuchania, rozumienia i dzielenia się, oraz że te cechy dialogu
działają w spotkaniu z sobą, z drugim człowiekiem i pomagają zobaczyć coś, co przekracza nasze naturalne zdolności: że dialog jest dany przez Pana Boga aby realizować swoje powołanie. W moim przypadku zakonne.
Uczenie się i doświadczanie dialogu, opisywanie go za pomocą pojęć i reguł przenikało rzeczy,
które nabyłem, będąc w zakonie. Uczenie się dialogu wyzwalało mnie z takiego poczucia, że powinienem umieć pokierować drugim człowiekiem, jego drogą.
Miałem pokusy domagania się posłuszeństwa wobec kierowania jego życiem duchowym. To powoli schodziło nad drugi plan przed czymś takim, że zobaczyłem, że drugi człowiek i małżeństwo bardziej potrzebuje wsparcia, niż rozwiązania problemu. I przez zrozumienie drugiego to wsparcie już się dokonuje.
Następnym radosnym odkryciem było dla mnie słuchanie słowa Bożego według reguł dialogu.
To ogromnie otwiera mnie na słowo Boże, zmniejsza też stres, ponieważ ja jako ksiądz, który odprawia codziennie mszę świętą i codziennie wygłaszam homilię, to ta reguła, żeby odkrywać słowo Boże jako dialog Pana Boga z sobą, ona zwalnia z takiego przymusu „co ja tym ludziom powiem”. Najpierw wysłuchanie, co Pan Bóg do mnie mówi, ogromnie zmienia całą drogę przygotowywania tych homilii.
Próba dialogu z sobą, czyli poznawanie siebie za pomocą tych narzędzi jest trudne. Ale powiedzenie, że
coś mnie złości, a tego nie lubię, a to mnie męczy pozwala przetrwać, przeżyć, niekoniecznie rozwiązując. Daje mi ogromną siłę. To przekładanie stanu, w jakim byłem, na słowa pozwoliło mi przeżyć wiele trudnych chwil”.

“Znalazłam tu wspólnotę szczerych relacji. Wspólnotę dialogu i akceptacji. Wspólnotę ludzi, którzy
s. Erotea, Ukraina
szukają głębokich relacji z Bogiem i bliźnimi. Wspólnotę, w której mogę być sobą. Mogę być różna – wesoła, smutna, zmęczona, zaniepokojona, pogubiona…
Wspólnota pomaga mi lepiej siebie rozumieć. To naturalne dla mnie, żeby bardziej słuchać, niż mówić.
W tym niełatwym dla mnie i dla wszystkich Ukraińców czasie widzę i jeszcze mocniej przeżywam to, że
to ważne, żeby po prostu być i słuchać. Słuchać i słyszeć. Każdy, kto dzieli się swoim życiem, swoim przeżywaniem, staje się dla mnie kimś bardzo bliskim.
Słuchanie, którego uczę się w naszej wspólnocie, wzbogaca mnie i napełnia. Każdy, kto dzieli się swoim
życiem, swoim przeżywaniem, staje się dla mnie kimś bardzo bliskim. Słuchanie, którego uczę się w naszej wspólnocie, wzbogaca mnie i napełnia”.
“Wielkim darem dla mnie okazały się zasady dialogu. Nauczyłem się słuchać samego siebie, nie oceniać tego co czuję, co okazało się bardzo pomocne w przeżywaniu kapłańskiego kryzysu na pewnym etapie mojego życia.(…) Dzięki przeżytym wcześniej rekolekcjom i tym weekendom, na które jeździłem będąc w głębokim kryzysie, mogłem przezwyciężyć bardzo wiele trudnych momentów w moim życiu”.
Ks. Przemysław, Niemcy

“Mój pierwszy kontakt ze Spotkaniami Małżeńskimi miał miejsce ponad 30 lat temu w czasie
Ks. Adam, Lublin
weekendu podstawowego, który odbywał się w Łabuniach na Zamojszczyźnie. Uczestniczyłem w nim
z ciekawością poznania nowej metodę pracy z rodzinami. Współprowadzący kapłan, zaproponował mi
jednak czynny udział w tych rekolekcjach. Nie były to rozmowy o tym, co myślę, co sądzę, ale o tym, co czuję, jakie są moje potrzeby psychiczne. Czułem niepokój i lęk przed odsłonięciem swojego wnętrza. Po weekendzie przekonałem się, że w tej formie rekolekcji nie da się uczestniczyć „z boku”, traktować je jako kolejne narzędzie pracy duszpasterskiej. One są dla mnie. Są zaproszeniem do życia dialogiem. Ruch Spotkań Małżeńskich zmienił moją opcję duszpasterską: z pracy DLA na pracę Z INNYMI”.
“W Spotkaniach Małżeńskich sam mogę, jako kapłan, wzrastać w miłości, w wierze, mogę poznawać prawdę o sobie aby móc się nieustanie nawracać. Mam wspólnotę, z którą podążam do nieba, mam braci i siostry, którzy za mnie i wraz ze mną modlą, bliskich, którzy szukają zrozumienia
Ks. Marek, Poznań
i pociechy, a jednocześnie sami kapłana rozumieją i są dla niego wsparciem“.

“Na Dialogach nauczyłem się pogłębiać dialog z ludźmi. Przyjęcie postawy dialogu to jest proces,
Ks. Romuald, Wrocław
dlatego każdy Weekend jest dla mnie nowym doświadczeniem. Ciągle się uczę i odkrywam wartość
wsłuchiwania się i podejmowania próby zrozumienia drugiego człowieka. Na pierwszych Dialogach
odkryłem, ze muszę mieć odwagę rozmawiać na tematy trudne, stawać w prawdzie i że nie wolno
mi nikogo oceniać, ani podsumowywać. Natomiast mam prawo mówić o swoich uczuciach, bo wtedy
nikogo nie ranię”.
“Pamiętam, że byłem pod wrażeniem świadectw animatorów. W tym czasie byłem na drodze przygotowania do kapłaństwa. Moje poświęcenie sprawom małżeńskim i rodzinie wynika z tego, że od dawna pracuję w Sądzie biskupim, gdzie spotkałem rozbite małżeństwa. Byłem zafascynowany tym jak program Spotkań Małżeńskich jest opracowany i tematycznie ułożony (…) Dawniej miałem świadomość, że to ja pomagam wspólnocie. W tym momencie zrozumiałem, że to wspólnota cały czas służyła dla mnie, dla mojego wzrostu duchowego i udoskonaleniu w dialogu. Kiedy poświęcam się innym, nie zawsze mam czas dla siebie. Widzę jak Pan Bóg prowadzi mnie do głębszego dialogu z Nim, do bycia bardziej otwartym przede wszystkim przez szczere świadectwa animatorów.
o. Vitaliy, kapłan Cerkwi Grekokatolickiej,
Podziwiam jak Pan Bóg na różny sposób prowadzi małżeństwa nie tylko do znalezienia porozumienia,
ale i do wzrastania w wierze. Niech Pan Bóg błogosławi Wspólnotę na rozszerzanie działalności oraz wiarę w siebie, że jesteśmy no dobrej drodze. Pozdrawiam z Ukrainy, z prośbą o modlitwę za nas”!
Drohobycz, Ukraina
“Przestałem się bać wyrażania swoich uczuć, emocji, potrzeb psychicznych – zacząłem robić to bardziej świadomie zarówno w dialogu ze sobą samym, jak i z Bogiem i innymi ludźmi. Myślę, że bardziej
o. Andrzej, Orenburg
je nazywam, bez lęku czy fałszywej pokory. Dialog z samym sobą prowadzę podczas modlitwy, w takich
rozmyślaniach, analizując różne momenty mojego życia, to, co się dzieje, różne wydarzenia, trudności.
Drogowskazem jest dla mnie Pan – w Piśmie Świętym, nauczaniu Kościoła, decyzjach zwierzchników.
Drogę, duchowość, dialogu staram się podejmować również w relacjach w naszym zespole duszpasterskim, mamy w parafii regularne spotkania, zebrania, na których każdy może wyrazić swoje zdanie. Staram się tam zawsze wysłuchać pozostałych, zrozumieć ich bez oceniania, nawet jeśli mamy różne zdania. Widzę, że doświadczenie dialogu, który przeżywam w Spotkaniach Małżeńskich pogłębia mnie samego, staję się osobą bardziej dojrzałą, cierpliwą, gotową do usłyszenia innych. Widzę, że pomaga to też pogłębić moje powołanie kapłańskie i zakonne. Przyjęcie, że dbanie o dialog w moim życiu jest drogą duchowości i drogą do świętości wywołuje we mnie uczucia radości, nadziei, jakiegoś zadowolenia, że jestem na właściwej drodze. Że Pan zaprasza mnie do dialogu, że jestem dla Niego partnerem”.

“W ciągu swojego życia zakonnego, a jestem w zakonie 20 lat, dużo słyszałam o dialogu, tylko nie
s. Teresa, Królewiec
wiedziałam, co to znaczy, jak żyć dialogiem. Odkryłam to w Spotkaniach Małżeńskich. Uczę się dialogu
z samą sobą, z Bogiem, ze swoimi współsiostrami we wspólnocie zakonnej. Uczę się lepiej słuchać i rozumieć inne siostry. Dialog pomaga mi przebaczyć, a przede wszystkim nie unikać trudnych tematów. Spotkania Małżeńskie stały się częścią mojego życia, która nie liczy się w godzinach. Uczestniczenie w Spotkaniach Małżeńskich daje mi poczucie rodziny wśród małżeństw i we własnej wspólnocie zakonnej. I to przynosi mi głębsze rozumienie powszechności Kościoła”.
Poniżej przedstawiamy listę księży zaangażowanych we Wrocławski Ośrodek Spotkań Małżeńskich. Wszystkich księży i siostry zakonne zainteresowanych współpracą z WOSM prosimy o kontakt z liderami Ośrodka.
o. Piotr Bęza CMF
ks. Romuald Brudnowski, animator
ks. Grzegorz Dłużniak SDB, animator
ks. Janusz Gorczyca
ks. Paweł Kajl SDB, animator
o. Wojciech Kobyliński CMF, obecnie na misjach
o. Bogdan Koczor OFM, animator
ks. Marcin Krawczyk, animator
ks. Mirosław Maliński, animator, opiekun duchowy WOSM
ks. Piotr Michalski MSF, animator, obecnie na misjach
o. Michał Serwiński CMF
ks. Paweł Sobczak MSF
o. Szymon Socha CMF
ś.p. ks. Stanisław Orzechowski, animator
ks. Andrzej Paliszek, animator
ś.p. ks. Stanisław Paszkowski, animator